poniedziałek, 7 czerwca 2010

Wycieczka 3: Gliwice – Rudy – Pilchowice

Można śmiało powiedzieć, że to turystyczno-krajobrazowy hit zachodniego obrzeża GOP-u. Są tu piękne widoki, zabytkowe obiekty, wzniesienia, zakręty i szybkie proste dla zapalonych szosowców.

Dystans: 52 km
Czas: 3 godz. (z krótkimi postojami)
Poziom trudności: średni
Nawierzchnia: 90% asfalt, 10% szuter/grunt
Trasa niewskazana dla dzieci
Alternatywa: samochód, PKS


Pokaż Gliwice - Rudy - Pilchowice na większej mapie

Trasa jest nieco dłuższa niż dwie pierwsze wycieczki. Wyższy poziom trudności związany jest też z faktem, że miejscami będziemy się poruszać drogami ruchliwymi i zniszczonymi.

Start w Gliwicach spod Teatru Muzycznego. Jedziemy prosto przed siebie w kierunku na Sośnicowice i Kędzierzyn-Koźle. Za Wójtową Wsią skręcamy w prawo i jedziemy przez centrum Ostropy, mijając po lewej kościół. Zaraz za nim znajduje się jeden z wielu obiektów szlaku architektury drewnianej – kościółek św. Jerzego z XV wieku. Kilkaset metrów dalej stara wieża ciśnień (niedostępna do zwiedzania).



Wracamy na drogę 408, którą docieramy do Sośnicowic (obok szosy ścieżka dla pieszych/rowerzystów). Jest tu ładny kościół, a zaraz za rynkiem (charakterystyczne rondo), przy drodze na Kędzierzyn znajduje się późnobarokowy, nieco zaniedbany pałac z drugiej połowy XVIII w. (postawiony w miejscu średniowiecznego zamku). Obiektu nie można zwiedzać – zajmuje go ośrodek pomocy społecznej.


Na rynku można się zaopatrzyć w napoje, lody itp. Czas na zjazd ze wzgórza – niestety w tej chwili asfalt jest zdarty, przygotowany pod nową nawierzchnię i trzeba uważać. W Trachach można na chwilę zboczyć w prawo, by obejrzeć stadninę koni. Jest tu ośrodek jeździecki, można też wynająć drewniany domek kempingowy. Przez Trachy i Bargłówkę wiedzie kapitalna prosta szosa z lekkimi wzniesieniami. Na jednym z odcinków bez problemu przekroczyłem prędkość 40 km/h. Chwilę potem jesteśmy już w Rudach. Zaraz po wjeździe do miasta skręcamy w lewo do zabytkowej stacji kolejki wąskotorowej.


Kolejka kursuje na dwóch krótkich odcinkach, ale i tak warto się wybrać. Ceny biletów: odcinek Rudy – Paproć – Rudy: 9 zł normalny, 6 zł ulgowy; odcinek Rudy – Stanica – Rudy: normalny 13 zł, ulgowy 9 zł. Kurs dla minimum 10 osób. Na miejscu można oglądać starą lokomotywownię wypełnioną wagonami i innymi starymi maszynami. Warto wspomnieć, że oba odcinki są zaledwie szczątkową pozostałością długiej linii wąskotorowej z Gliwic do Raciborza i aż do połowy lat 60. była najważniejszym środkiem transportu dla miejscowej ludności.

Jedziemy teraz do centrum Rud. Czeka tu na nas piękny kompleks klasztorno-pałacowo-parkowy. W ogromnym, remontowanym obecnie ze stanu ruiny obiekcie znajduje się kościół, klasztor cysterski i pałac opata. Obok – wielki park w stylu angielskim. Obok parkingu figura świętego (niestety nie udało mi się ustalić którego).



Jeśli jesteście gotowi na dalszy ciąg wycieczki, wracamy kawałek tą samą drogą na Sośnicowice, by za torami skręcić w prawo w drogę 921 na Pilchowice i Knurów. Przejeżdżamy przez Stanicę do Pilchowic (droga obfituje we wzniesienia, miejscami mocno zniszczona). W Pilchowicach skręcamy z drogi głównej na Leboszowice. Znajduje się tu stary stalowy most, a droga przez las między tą wsią a Smolnicą, gdyby tylko dostała nowy asfalt, byłaby jedną z najlepszych tras rowerowych na Śląsku. Kilka wyprofilowanych łuków, wzniesienia, leśny spokój – czego więcej trzeba do jazdy idealnej?



W Smolnicy oglądamy kolejny drewniany kościółek – z XVII w. Tuż za nim skręcamy na Wilcze Gardło. Asfaltem dojeżdżamy do drogi polnej, którą docieramy do autostrady A4. Wzdłuż niej powrót do miasta – zjazd rowerówką do osiedla Sikornik.

Wycieczka w sam raz na niedzielne popołudnie. Polecam!

==Radar==

Brak komentarzy: